Szeroko pojęta ochrona środowiska, coraz częściej występujące alergie, oraz nietolerancje pokarmowe u psów i kotów inspirują naukowców do szukania alternatyw wobec tradycyjnych karm dla czworonogów. Nowe technologie wdrażane w życie przynoszą nie tylko ulgę pupilom, ale stają się również zasadne gospodarczo i ekonomicznie.
Nowe nawyki żywieniowe wśród czworonogów to lata ciężkiej, naukowej pracy – zdradza dr Krzysztof Dudek, Koordynator Projektów Badawczo-Rozwojowych w HiProMine, jedynej firmy w Polsce, która pracuje nad hodowlą owadów Hermetia illucensna skalę masową.
- Dzisiaj możemy powiedzieć z pełną stanowczością, że karma z insektami dla psów i kotów jest odpowiednia biologicznie dla mięsożernych zwierząt. Insekty są łatwo dostępne, a ich hodowla jest przede wszystkim etyczna. Nie przyczynia się do wzrostu emisji dwutlenku węgla i zużycia wody pitnej tak jak hodowla tradycyjnych zwierząt gospodarskich, larwy karmi się paszą z pozostałości produktów rolno-spożywczych, które dotychczas były utylizowane. Jednym słowem: produkcja karmy z dodatkiem insektów zmniejsza ilość opadów w rolnictwie i przemyśle spożywczym. Do tego nie wykorzystuje się białka z mięsa zwierzęcego, którego deficyt nieustannie rośnie – wyjaśnia Krzysztof Dudek.
Trzoda chlewna nie jest tak efektywna
Hodowla trzody chlewnej staje się coraz większym problemem, to kosztowna produkcja, wywierająca dużą i niestety negatywną presję na środowisku ze względu na znaczący ślad węglowy. Białka zwierzęcego zaczyna brakować. Zapotrzebowanie na owe białko w kontekście karmienia zwierząt stanowi coraz większe wyzwanie.
- Produkcja karm z insektami jest humanitarna – wyjaśnia Sebastian Gołębiewski, Business Development Manager w HiProMine. W produkcji białka wykorzystywane są całe insekty, dzięki czemu mówimy o hodowli bezodpadowej. Brak konieczności ogrzewania całej kubatury hali hodowlanej, śladowe zużycie wody pitnej i minimalna emisja gazów cieplarnianych przez owady to tylko niektóre z przewag hodowli tych zwierząt. Owady żyją krótko, w dużym zagęszczeniu, a ich odchody oraz pozostałości pancerzyków chitynowych stanowią idealny bionawóz dla roślin który można stosować nawet na gruntach mocno wymagających. Trudno sobie dzisiaj wyobrazić lepsze rozwiązanie związane z produkcją białka na potrzeby żywienia czworonogów – wyjaśnia.
Nie można tu pominąć prozdrowotnych aspektów karmienia domowych pupili z udziałem białka z insektów. Naukowcy związani z HiProMine to autorzy najlepszej obecnie pracy na świecie, pokazującej wartość energii metabolicznej tłuszczu z Hermetii Illucens. Przypominamy: wartość energii jest kluczowa w bilansowaniu każdego rodzaju karmy czy paszy, polskim naukowcom udało się dowieść, że tłuszcz z BSF (białko z Hermetia illucens) ma taką wartość energetyczną jak olej sojowy.
- Owady są cennym źródłem m. in. wapnia, fosfroru, cynku, żelaza, selenu, miedzi,, magnezu, witaminy B2, kwasu pantotenowego – wyjaśnia Sebastian Gołębiewski. – Wykazują one działanie antybakteryjne i immunostymulujące u czworonogów. Karmy na bazie insektów zawierają bardzo pożywne białko, o wysokim udziale aminokwasów egzogennych. Jego strawność sięga średnio 90%, co jest bardzo wysokim wynikiem. To, co niezwykle istotne, to fakt, iż białko owadzie jest hipoalergiczne, więc mogą spożywać je zwierzęta z nietolerancją pokarmową i alergiami. Ma to znamienny wpływ na układ odpornościowy i nerwowy zwierzaków. Wzmacnia serce i wzrok, a także zapewnia piękny i zdrowy wygląd sierści – dodaje.
Inwestycja, która zmieni świat karm?
Spółka HiProMine planuje budowę kolejnego dużego zakładu produkcyjnego na terenie województwa lubuskiego. Dotychczasowe osiągniecia naukowe zostaną przełożone na praktykę. Ulegnie istotnemu zwiększeniu produkcja owadziego białka, tłuszczu i nawozu. Tego produktu oczekują najwięksi producenci karm dla zwierząt na całym świecie.
- HiProMine w zakresie swojej działalności prowadzi produkcję materiałów paszowych jedynie dla producentów karm i pasz dla zwierząt, nie planujemy rozwoju w kierunku branży spożywczej – informuje Krzysztof Dudek. – Nasze badania naukowe ukierunkowane są na czworonogi, akwakulturę i drobiarstwo, a przy tym na szeroko pojętą ochronę środowiska. Chcemy stworzyć model biznesowy, który będzie ekologiczny i humanitarny, a przy tym stworzy przestrzeń dla producentów karm do tego, by psy i koty były karmione zdrowo, a jednocześnie bez uszczerbku dla rynku spożywczego dla ludzi – komentuje.