Weekend majowy to czas, gdy natura budzi się do życia, a my pragniemy uciec od rutyny i cieszyć się chwilą odpoczynku na jej łonie. W obliczu postępujących zmian klimatu i rosnącej świadomości ekologicznej pojawia się pytanie – czy możemy wypoczywać bez negatywnego wpływu na środowisko?
Obecnie na naszej planecie żyje siedem miliardów ludzi. Według prognoz Organizacji Narodów Zjednoczonych, do roku 2050 liczba ludności na świecie może wzrosnąć do 9,7 miliarda. Dynamiczny przyrost populacji przyczynia się do szybkiego wyczerpywania zasobów naturalnych Ziemi oraz zwiększonej emisji gazów cieplarnianych. Ma to bezpośredni wpływ na zmiany klimatu, a także na zjawisko globalnego ocieplenia. Aby spowolnić te negatywne trendy, konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań.
Indywidualne wysiłki każdej osoby są w tym kontekście niezwykle istotne. Z pozoru niewielkie działania, takie jak oszczędzanie wody i energii czy ograniczenie zużycia plastiku, mają ogromne znaczenie dla przyszłości planety. Szczególnie, że cała ludzkość zostawia po sobie ogromny ślad – ślad węglowy.
Turystyka to nie tylko ślady stóp
Ślad węglowy to ilość emisji gazów cieplarnianych, głównie dwutlenku węgla, generowanych przez naszą codzienną aktywność. Od oddychania po podróżowanie czy jedzenie. Często zapominamy, że jadąc samochodem, latając samolotem lub nawet grillując, przyczyniamy się do emisji szkodliwych substancji do atmosfery.
– Podróż samolotem emituje aż 285 gramów węgla na każdy pokonany kilometr, co stanowi znacznie większą ilość w porównaniu z innymi środkami transportu. Na przykład, jazda samochodem generuje około 104 gramów na jeden km, podczas gdy pociąg zaledwie 14 gramów. Warto mieć świadomość tych różnic i rozważać alternatywne środki transportu, aby ograniczać nasz wpływ na środowisko – podkreśla Lisa Scoccimarro, liderka Akademii Ekologicznej Amest Otwock.
Grillowanie w zgodzie z naturą
Czas majówki to również moment, w którym rozpoczynamy sezon grillowy. Po ucztowaniu zostaje zazwyczaj wiele śmieci, których pod żadnym pozorem nie można zostawiać w plenerze. Istotną kwestią jest posprzątanie po sobie i właściwa segregacja odpadów.
– Niestety tylko 40 proc. odpadów pochodzących z gospodarstw domowych jest poddawanych segregacji lub ponownie wykorzystywanych. Recykling kilograma papieru pozwala uniknąć emisji prawie kilograma dwutlenku węgla i metanu, co stanowi istotny krok w kierunku ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i zmniejszenia naszego śladu węglowego – zauważa Lisa Scoccimarro, liderka Akademii Ekologicznej Amest Otwock.
Warto pamiętać, że najlepszym sposobem na zatroszczenie się o środowisko jest powstrzymanie się od kupowania zbyt dużych ilości jedzenia. Resztki potraw – wyłącznie te bez mięsa, kości, ości czy tłuszczów zwierzęcych, należy wyrzucić do brązowego pojemnika na odpady BIO. Zatłuszczone papierowe opakowania nie nadają się do recyklingu i powinny trafić do pojemnika na odpady zmieszane. Natomiast w przypadku plastikowych, nawet jeśli są lekko zabrudzone, możliwy jest proces recyklingu.
Ogranicz plastik!
Zarówno w podróży, jak i na co dzień warto zaopatrzyć się w bidon lub butelkę wielokrotnego użytku. Każda półlitrowa butelka pozostawia ślad węglowy na poziomie około 80 gramów. Przyjmując, że zaleca się picie przynajmniej 2-3 litrów wody dziennie to każdy z nas poprzez samo spożycie płynów powoduje emisję nawet 480 g dwutlenku węgla do atmosfery.
Ograniczenie śladu węglowego nie musi wiązać się z setkami wyrzeczeń. Wystarczy wprowadzić kilka drobnych zmian w codziennych nawykach. Na przykład zmiana sposobu podróżowania z samochodu na rower lub transport publiczny, czy też wybór produktów lokalnych zamiast importowanych, może znacząco zmniejszyć emisję dwutlenku węgla. Nawet z pozoru drobne kroki, takie jak ograniczenie zużycia wody i energii w codziennych czynnościach, będą miały znaczny wpływ na środowisko naturalne.