Przy niesprzyjającej pogodzie 20 kwietnia br. odbyła się kolejna wycieczka UTW w Rudach. Tym razem odwiedziliśmy Koszęcin oraz na zaproszenie ks. dyr. Kazimierza Tomasiaka Rusinowice.
Pierwszym miejscem, które dane nam było zwiedzić była siedziba Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”, który w ubiegłym roku obchodził swoje 70 urodziny. O historii, tradycjach i strojach zespołu „ Śląsk” opowiadał przewodnik, a zarazem były solista Mario Maślaniec, zaś po zabytkowych salach zrewitalizowanego pałacu oprowadzała pani Hanna Seweryn zastępca kierownika Działu Edukacji oraz przewodnik. Oczywiście nie można było pominąć osoby prof. Stanisława Hadyny założyciela Zespołu „Śląsk”( zdj.4) Czas biegł niepostrzeżenie szybko, w efekcie okazało się, że „nieco” przekroczyliśmy czas zwiedzania. Kolejnym obiektem, który zwiedzaliśmy był budynek Nadleśnictwa Koszęcin w którym piwnice kryją bardzo ciekawą i bogatą w eksponaty wystawę historyczno-przyrodniczą. Sam budynek - w zasadzie pałacyk - przeszedł gruntowny remont i modernizację. Prelegentami byli Panowie Jarosław Mielczarek pełniący funkcję sekretarza Nadleśnictwa oraz Łukasz Cierpiał specjalista służby leśnej, którzy przekazali nam bardzo dużo wiedzy na temat historii tutejszych lasów, ich teraźniejszości oraz historii samego leśnictwa w Koszęcinie. I tu też przekroczyliśmy normy czasowe przeznaczone na zwiedzanie. Ostatnim punktem wycieczki był Ośrodek Rehabilitacyjny w Rusinowicach. Już na drodze dojazdowej do Ośrodka witał nas jego dyrektor ks. Kazimierz Tomasiak. To już druga nasza wizyta w tym miejscu. Ugoszczono nas ciepłą strawą co przy deszczowej pogodzie i niskiej temperaturze było nam potrzebne. Sam Ośrodek w tym roku obchodzi swoje 30 lecie, a w czerwcu rozpocznie się 500 turnus rehabilitacyjny. Początkowo rehabilitację przechodziły tam tylko dzieci, obecnie również mogą się ubiegać o leczenie z NFZ osoby dorosłe. W trakcie pobytu ks. Kazimierz został uhonorowany przez Słuchaczy UTW nagrodą „Przyjaciel UTW Rudy”. Mieliśmy okazje zwiedzić Ośrodek i zapoznać się z ofertą prowadzonych tam leczniczych zabiegów. Jak powiedział nam jeden z jego pacjentów ”tutaj czuję się jak w domu, a nie szpitalu”. To da się odczuć na każdym kroku. I tu czas naszego pobytu upłynął bardzo szybko. Uczestnicy wycieczki przekazali finansowy dar serca na potrzeby Ośrodka. Do Rud pełni wrażeń wróciliśmy w godzinach wieczornych. Na końcu nadmienić należy, iż oprócz Słuchaczy UTW w wycieczce uczestniczyły osoby niezrzeszone w naszym Stowarzyszeniu. Bardzo nas to cieszy.