Meble z palet, własnoręcznie ozdobiony wazon czy kwietnik z opony. To tylko niektóre z pomysłów na drugie życie niepotrzebnych przedmiotów, które można im dać podczas jesiennego sprzątania. Upcykling, czyli przemiana zbędnych rzeczy w pełnowartościowe produkty jest również kreatywnym sposobem na przetworzenie części domowych odpadów. Dzięki temu finalnie nie będą musiały one lądować w koszu na śmieci, znajdując nowe zastosowanie.
Coraz dłuższe i chłodniejsze wieczory skłaniają do spędzania czasu w domu. Przy odrobinie kreatywności, można jednak go zagospodarować niezwykle ciekawie. Katalog aktywności w tym przypadku jest szeroki. Oprócz surfowania w internecie czy oglądania filmów i seriali, warto spróbować rozrywek off-line, takich jak na przykład gry planszowe lub prace manualne. Ciekawym pomysłem okazuje się upcykling, czyli zmiana przeznaczenia i podniesienie wartości użytkowej niepotrzebnych przedmiotów. W ten sposób nie tylko można pozbyć się sterty nieużywanych już rzeczy, ale także stworzyć nowe, które będą stanowiły ozdobę lub pomoc w codziennym życiu.
– Każdego dnia człowiek generuje wiele opadów, ale przynajmniej niektóre z nich nie muszą od razu okazywać się bezużyteczne. Między innymi kartony po paczkach, słoiki i butelki, a także tekstylia to rzeczy, które każdy z nas może ponownie wykorzystać. Opakowania kartonowe posłużą np. do magazynowania domowych przedmiotów oraz nadania przesyłki, a szklane opakowania z łatwością przemienimy w wazon lub karafkę. Jedynym ograniczeniem jest kreatywność – mówi Felice Scoccimarro, prezes Amest Otwock Sp. z o.o., działającej w branży gospodarowania odpadami i lider Akademii Ekologicznej Amest Otwock.
Coś z niczego
Upcykling jest o tyle wyjątkowym sposobem gospodarowania odpadami, że nie wymaga dostępu do specjalistycznej technologii i skomplikowanych urządzeń. Wystarczy nieco pomysłowości, film instruktażowy znaleziony w internecie, odrobina chęci, proste narzędzia i gotowe. W wyniku zabawy z materiałem mogą powstać unikatowe ozdoby, biżuteria, a także przedmioty codziennego użytku. Elegancka szklana butelka to dobra baza do stworzenia wyjątkowego wazonu, który udekoruje salon, a z niepotrzebnej koszulki można zrobić ściereczki kuchenne. Popularnym trendem staje się też używanie drewnianych palet do konstruowania mebli. Ten zabieg sprawdza się szczególnie w loftowych wnętrzach o postindustrialnym charakterze.
– Rosnąca popularność upcyklingu pokazuje, że troska o środowisko jest dosłownie w naszych rękach. Dzięki pomysłowości, zamiast wyrzucać, można jeszcze długo korzystać z rzeczy, które wydają się na pozór zbędne. Dbanie o środowisko w ten sposób to też korzyść dla portfela, ponieważ o wiele rzadziej trzeba kupować nowe przedmioty – zauważa Felice Scoccimarro.
Zobacz jakie to proste
Jak zabrać się do takiego działania w domowym zaciszu? Pierwszy etap prac zaczyna się w głowie. Po znalezieniu odpowiedniego przedmiotu, należy ustalić jego nowy wygląd i funkcję. Od pomysłu już krótka droga do realizacji. Do przemiany t-shirtu w ściereczkę wystarczą jedynie nożyczki, a w przypadku tworzenia wazonu warto przemyśleć zakup specjalnej farby do szkła, która nada mu ciekawe barwy i uwydatni jego kształt. Aby skonstruować meble z palet, potrzebne mogą okazać się narzędzia. Młotek czy wkrętarka to jednak akcesoria, z których na co dzień korzysta się podczas drobnych napraw i bez trudu można je znaleźć w wielu gospodarstwach domowych.