14 maja br., o godz. 7.00 przy sprzyjającej pogodzie rozpoczęła się kolejna wycieczka pod patronatem UTW w Rudach. Tym razem droga wiodła do Jędrzejowa. Pilotem a zarazem przewodnikiem był „Śląski przewodnik”
P. Radosław Krawczyk.
Pierwszym przystankiem w drodze do Jędrzejowa były ruiny dworu szlacheckiego w Szczekocinie. Włodarzami obiektu byli Państwo Urszula i Franciszek Dembińscy. Często przebywał w nim król Stanisław August i to właśnie z jego osobą wiąże się wiele mniej lub bardziej intrygujących historii. Obiekt otoczony jest parkiem w stylu angielskim, obecnie jest własnością włodarzy Szczekocin (zdjęcie nr 1 i 2 pod artykułem).
Kolejnym zwiedzanym obiektem był dworek Mikołaja Reja w Nagłowicach. Historię życia i pobytu w nim Mikołaja Reja opowiadała Pani przewodnik. Wiele z przemyśleń sławnego pisarza, w oryginalnej pisowni, przedstawionych na wystawie, bardzo pasuje do naszych czasów. Dworek obecnie spełnia funkcję muzeum, biblioteki, informacji turystycznej oraz jedno z pomieszczeń zostało zaadoptowane na Salę Ślubów (zdjęcia nr. 3 do 6).
Ostatnim etapem podroży było Archiopactwo w Jędrzejowie. To właśnie stąd przybyli Cystersi do Rud. Po kościele i Opactwie oprowadzał brat Szczepan. Przybliżył historię powstania zakonu Cystersów oraz ich przybycie do Jędrzejowa. Uczestnicy poznali historię powstania obecnego kościoła pw. W.N.M.P. (jak wszędzie gdzie byli Cystersi) z roku 1210, a zarazem mogli zobaczyć pozostałości pierwotnego kościoła z XI wieku. Wnętrze kościoła obecnie przechodzi konserwację, a odrestaurowane już jego części robią ogromne wrażenie. Na uwagę zasługują 40 głosowe organy z połowy XVIII wieku. Padło też wiele pytań np. jak wygląda nowicjat i życie codzienne w zakonie cysterskim itp. Oczywiście nawiedzono grób błogosławionego księdza Wincentego Kadłubka autora „Kroniki dziejów Polski”. Błogosławiony ks. Wincenty Kadłubek pięć lat przed śmiercią pozostawił biskupstwo w Krakowie, przybył do Jędrzejowa i tu żył aż do śmierci (zdjęcia nr. 7 do 13).
W drodze towarzyszyły uczestnikom jeszcze inne niezaplanowane atrakcje. Powrót do Rud nastąpił około godziny 19.00. W wycieczce oprócz Członków UTW w Rudach jak zawsze brały udział osoby niezrzeszone w Stowarzyszeniu.